czwartek, 14 kwietnia 2011

Placki z pora






Walia - magiczna kraina -  kraina zamków , klifów , wodospadów . Kraina gór i nizin , wrzosowisk i mgły - miejsce narodzin legendy Merlina i króla Artura - moja ulubiona część wyspy Wielkiej Brytanii . Przyjechałam do Bridgend  późną jesienią , zostałam dwa dni i wiem , że na pewno kiedyś  tam wrócę . Spacer stromym nadbrzeżem i zachód słońca , zielone pagórki pokryte soczystą trawą i setki pasących się na nich  owiec , las o tysiącu kolorów , pachnący , parujący  po deszczu  , rozmowy do późna z Renatą i najlepsze placki ziemniaczane z sosem grzybowym - wszystko to sprawiło , że zakochałam się w Walii od pierwszego wejrzenia ... Dlaczego placki z pora ? Por jak ostatnio przeczytałam , jest jednym z narodowych symboli Walii . Jest także jednym z moich warzywnych faworytów - idealny do zup , zapiekanek , sałatek - najsmaczniejszy w formie chrupiących złocistych placków ...


Placki z pora 

3 duże pory
4 cebulki szalotki
150 ml oliwy z oliwek 
1 łyżeczka mielonej kolendry 
0,5 łyżeczki kurkumy
0,3 łyżeczki mielonego cynamonu
1 łyżeczka cukru 
0,5 łyżeczki soli
białko z jednego jajka ubite
120 g mąki 
1 łyżka proszku do pieczenia 
1 jajko
150 ml mleka
50 g masła roztopionego
20 g posiekanej natki pietruszki
1 papryczka chili posiekana 


Sos do placków

100 ml greckiego jogurtu
100 ml gęstej kwaśnej śmietany
2 ząbki czosnku zmiażdżone
2 łyżki soku z cytryny
3 łyżki oliwy z oliwek
0,5 łyżeczki soli
20 g posiekanej natki pietruszki 


Zmiksować wszystkie składniki do momentu powstania jasnozielonego sosu .

Pokroić pora w grube plastry . Rozgrzać 50 ml oleju na patelni - dodać pokrojone pory i drobno posiekane szalotki , dusić do momentu gdy staną się miękkie . Przełożyć do dużej miski , dodać chili , przyprawy , pieprz , sól i posiekaną pietruszkę . Zamieszać ,zostawić do ostygnięcia.
Zmieszać delikatnie ubite białko z warzywami .
W drugiej misce zmieszać razem mąkę , proszek do pieczenia , jajko , mleko i masło do uzyskania gęstej masy . Delikatnie zmieszać powstałą masę z warzywami .
Rozgrzać pozostały olej na patelni . Smażyć placki partiami 2 - 3 minuty do uzyskania złotego koloru ( aż będą chrupiące ) . Podawać ciepłe polane sosem .

Przepis lekko zmodyfikowany pochodzi z książki " Plenty " autor Yotam Ottolenghi

niedziela, 10 kwietnia 2011

Salsa verde i sałatka z bakłażana





Zielono mi - taki powinien być oficjalny tytuł tego posta . Na  Zielonej Wyspie od tygodnia świętujemy nadejście długo oczekiwanej wiosny . W powietrzu unosi się zapach kwitnących drzew i skoszonej trawy , ptaki nie dają spać nad ranem, a w sklepie warzywnym  przemiłej pani Mary pojawił się pierwszy tego roku rabarbar.  Salsa verde - zielony sos - moja kulinarna fascynacja ostatniego miesiąca . Jego głównym składnikiem są zioła , którym zawdzięcza swój żywy , zielony kolor .  To niezwykły mariaż smakowych kontrastów : delikatnej , słodkiej pietruszki i słonych kaparów , kwaśnej cytryny i ostrego czosnku . Jeden z tych sosów , które idealnie komponują się z daniami mięsnymi , rybnymi czy też warzywnymi - równocześnie podkreślając ich smak . Bakłażanową sałatkę z salsa verde  oficjalnie dołączam dzisiaj do listy moich ulubionych przepisów.


Sałatka z bakłażana 

garść prażonych orzechów pinii
6 łyżek oliwy z oliwek
czerwona cebula drobno posiekana
4 łodygi selera naciowego pokrojone w kostkę
4 ząbki czosnku drobno posiekane
2 - 3 średniej wielkości bakłażany pokrojone w drobna kostkę
sok z cytryny
2 łyżki posiekanej natki pietruszki

1 Rozgrzać oliwę na dużej patelni . Dodać cebulę , seler i czosnek i smażyć do miękkości . 

2  Dodać bakłażany , posypać niewielką ilością soli i smażyć aż będą miękkie .
3 Doprawić sokiem z połowy cytryny , solą i świeżo zmielonym pieprzem .
4 Przełożyć na talerz , posypać orzeszkami pinii i serwować z salsa verde i świeżym chlebem 


Salsa verde

Garść posiekanej pietruszki 
Garść posiekanej bazylii
2 ząbki czosnku  zmiażdżone
2 łyżki kaparów wypłukanych i odsączonych
5 łyżek oliwy z oliwek
starta skórka z cytryny
sok z połowy cytryny , świeżo zmielony pieprz

Zmielić wszystkie składniki w robocie kuchennym na gładką masę.








 

czwartek, 7 kwietnia 2011

Marokański tadżin




Tadżin - aromatyczny gulasz warzywny - jedno z najpopularniejszych dań w marokańskiej kuchni . Jego nazwa pochodzi od glinianego naczynia  w którym jest przygotowywany . Sekretem jego niepowtarzalnego smaku są przyprawy i długi czas gotowania . Podawany zazwyczaj z kuskusem lub chrupiącą bagietką (  amatorom palących usta dań polecam wypróbowanie go z harissą - pastą z suszonych chili ) . Mój ulubiony tadżin to ten  w wersji bez baraniny i kminku za to z dużą ilością cynamonu i kurkumy ...


Marokański tadżin


6 łyżek oliwy z oliwek
2 czerwone cebule pokrojone w cienkie plastry
1 łyżka czarnego pieprzu 
0,5 łyżeczki kurkumy
1 łyżeczka cynamonu
1 bakłażan - przekrojony wzdłuż , następnie pokrojony na plastry 
4 młode ziemniaki  pocięte na duże kawałki
1 słodki ziemniak pocięty na duże kawałki
1 czerwona papryka i 1 zielona papryka - pocięte na paski
100 g fasolki szparagowej
3 pomidory bez skórki , posiekane
1 łyżka koncentratu pomidorowego 
garść posiekanej natki pietruszki
garstka rodzynek
garstka suszonych moreli 
100 g czarnych oliwek

1 Rozgrzać oliwę na dużej patelni . Dodać cebulę i smażyć do momentu , gdy zacznie mięknąć . Dodać przyprawy , zamieszać.
2 Dodać bakłażan , ziemniaki , paprykę . Lekko posolić . Gdy bakłażan zacznie mięknąć - dodać pozostałe warzywa , koncentrat pomidorowy i ok 300 ml wody ( woda nie może pokryć całkowicie warzyw ). Dodać pietruszkę , rodzynki , morele i oliwki . Zagotować .
3 Zmniejszyć ogień i gotować do momentu gdy wszystkie warzywa będą bardzo miękkie a sos gęsty .
4 Przybrać  siekaną pietruszką - podawać z chrupiącą bagietką .






 

piątek, 1 kwietnia 2011

Ciasto cynamonowe z nutellą



Jest rok 1946 . Dostawy czekolady w Europie zostały znacznie ograniczone - a jej minimalne zapasy topnieją z każdym dniem ... W małym miasteczku Alba we Włoszech - znany cukiernik Pietro Ferrero wpada na genialny pomysł . Postanawia połączyć czekoladę z orzechem laskowym - składnikiem , którego w regionie Piemontu nigdy nie zabraknie . Powstaje " Supercrema gianduja " - przysmak wszystkich włoskich dzieci i ich mam . W roku 1967  nazwa " Supercrema " zostanie zastąpiona inną -  dobrze znaną do dnia dzisiejszego  - oto krótka historia nutelli . Nutella to  krem czekoladowo - orzechowy , który razem z kawą  jest nieodłącznym składnikiem mojego śniadania . Wyśmienicie smakuje z ciepłym tostem  lub wyjadany łyżką prosto ze słoika .. Dzisiaj , dla odmiany nie na chlebie ale jako jeden ze składników pysznego cynamonowego ciasta .

Ciasto cynamonowe z  nutellą 



175 g miękkiego masła
175 g brązowego cukru 
200 g mąki ze środkiem spulchniającym
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżeczki mielonego cynamonu
4 łyżki mleka 
4 łyżki nutelli
50 g orzechów laskowych , grubo posiekanych

1 Rozgrzać piekarnik do temperatury 180 st . Natłuścić tortownicę o średnicy 20 cm i wyłożyć ją pergaminem .
2 Przesiać mąkę,  proszek do pieczenia  i cynamon do miski . Dodać masło , cukier , jajka i mleko . Ubić mikserem na lekką i puszystą masę.
3 Przełożyć ok trzy czwarte masy do przygotowanej foremki . Dodać nutellę . Przykryć pozostałą masą , używając noża zakręcić parę razy ciasto( tworząc spiralę) . Wygładzić . Posypać orzechami .
4 Piec ok godziny do momentu gdy ciasto jest wyrośnięte i ugina się przy dotykaniu ( przykryć folią gdy zacznie się za bardzo  rumienić z wierzchu ).